Początek i koniec trasy to dzielnica Brzeźno w Gdańsku (okolice ul. Łozy) gdzie dojechaliśmy samochodem z Wyspy Sobieszewskiej. Na pobliskim osiedlu bez problemu znaleźliśmy bezpłatne i wolne miejsca parkingowe.
Cel trasy to molo na Orłowie w Gdyni.
Większość trasy prowadzi ścieżkami rowerowymi. Za Sopotem (przy potoku, gdzie kończy się ścieżka rowerowa) trzeba skręcić w lewo i wnieść rower po schodach na klif (jest specjalna „rynienka” żeby wprowadzić rower). My o tym nie wiedzieliśmy i pojechaliśmy prosto wzdłuż morza (częściowo plażą, a częściowo zboczem klifu). W drodze powrotnej pojechaliśmy już po ścieżkach rowerowych na klifie.
W Sopocie dodatkową atrakcją są specjalnie wyznaczone trasy dla osób jeżdżących na rolkach.
Trasa łatwa i przyjemna, idealna na sobotnie popołudnie.